Studio EA Games znane jest z wielu udanych gier, a jedną z nich jest zdecydowanie Need for Speed Underground. Produkcja ta została wydana pod koniec 2003 roku i przez długi czas nie schodziła z ust graczy. Być może sukces, jaki odniosła, zawdzięczać może nocnym wyścigom, które w tamtym czasie były motywem przewodnim dużego ekranu. Trzeba jednak zauważyć, że gra sama w sobie trzymała poziom, zarówno dzięki oprawie graficznej, jak i ścieżce dźwiękowej. Jak obecnie prezentuje się owa produkcja i czy jest sens do niej wracać?
Co oferuje nam gra?
Do dyspozycji mamy rozległy tryb dla pojedynczego gracza, składający się z 111 wyścigów. W ich skład wchodzi między innymi zwykły tor, gdzie wykonać musimy kilka okrążeń. Sprint, polegający w zasadzie na tym samym, z tym wyjątkiem, że wykonujemy tylko jedno okrążenie. Drag, skupiający się na manualnej zmianie biegów przy prostym odcinku oraz Drift. Niezależnie jaki tryb wybierzemy, aby móc iść dalej, należy zdobyć pierwsze miejsce. Na całe szczęście są 3 poziomy trudności, chociaż sztuczna inteligencja potrafi być wymagająca nawet na łatwym poziomie. Prócz wyżej omawianych trybów mamy również próbę czasową, eliminacje i mistrzostwa, gdzie te ostatnie składają się przeważnie z trzech wyścigów i za każdą przebytą trasę otrzymujemy punkty, które się sumują. Pod sam koniec mistrzostw otrzymujemy elementy potrzebne do udoskonalenia naszego auta. Łącznie odblokować możemy 20 modeli samochodów. Trzeba przyznać, że w grze zarys fabularny jest niejasny, a przerywniki filmowe wyglądają tak, jakby wrzucono je na siłę. Jeśli szukasz gier fabularnych, polecam odwiedzić https://techpolska.pl/. Na całe szczęście gracz już na wstępie wie, co jest kluczowe w omawianej produkcji. Ścigamy się, by wygrać. To, co dzieje się dookoła, jest mało istotne.
Jak działa gra na nowszych systemach?
W dniu premiery Need for Speed Underground cieszył się niezwykłą grywalnością. Trzeba przyznać, że tutaj wiele się nie zmieniło, ponieważ bez problemu jesteśmy w stanie uruchomić grę nawet z pozycji Windowsa 10. Jest jednak jeden minus polegający na ograniczonym wyborze rozdzielczości z pozycji menu głównego. Jak się okazuje, nie jest to jednak problem, którego nie można obejść. O fanowskich remake’ach przeczytać możesz, wchodząc na: https://techpolska.pl/. Jedną z najpopularniejszych modyfikacji do NFS: Underground jest mod graficzny REDUX, polepszający jakość tekstur i umożliwiający wybór wyższej rozdzielczości. Jeśli jednak nie jesteśmy zwolennikami takich rozwiązań, warto pochylić się nad kartą graficzną wspierającą ray tracing, gdyż opcja ta znacząca wpływa na efekty świetlne.
