Współczesne urządzenia potrzebują energii. To jasne jak słońce. Czy to tablet, smartfon, smartwatch czy głośnik bluetooth – bez prądu długo nie pociągnie. A ponieważ w naszych domach tego typu urządzeń jest coraz więcej, warto zastanowić się nad odpowiednią ładowarką sieciową do ich zasilania.

Prawdopodobnie każdy z nas ma w domu ładowarkę sieciową. Problem w tym, że akcesoria dostarczane przez producentów np. wraz ze smartfonem, często nie wystarczają. Druga sprawa, że dołączanie ładowarek do produktów przestało już być standardem… Może to zatem czas by zmienić ładowarkę na nową?

Na co zwracać uwagę przy zakupie ładowarki?

Wydawać by się mogło, że wybór ładowarki jest sprawą banalną. Jest tak jednak tylko w przypadku gdy używamy jednego urządzenia. Jeżeli jest ich więcej i korzystamy jednocześnie np. ze smartfona, tabletu i jeszcze słuchawki bluetooth, utrzymanie wszystkich tych urządzeń w stanie gotowości do pracy może być nie lada wyzwaniem. Chyba, że zaopatrzymy się w odpowiednią ładowarkę.

Przede wszystkim unikać należy modeli z wbudowanym kablem. Dzisiaj, gdy różne urządzenia mają inne wejścia (micro USB, USB-C, lightning, Galaxy TAB…) optymalnym rozwiązaniem jest ładowarka z dołączanym kablem i zwykłym wyjściem (lub wyjściami) USB. Możemy wówczas ładować nią dowolne urządzenia, zmieniając tylko kable.

Kable to zresztą temat odrębny. Według mnie warto postawić na jakość i zaopatrzyć się w droższe kabelki za 15 czy 20 złotych, zamiast co 3 miesiące martwić się, że nasz przewód przestał działać. A właśnie mniej więcej taki czas wytrzymują najtańsze chińskie kable za 2 czy 3 złote. Te droższe mają często gwarancję sięgającą 2, 3 a nawet 5 lat.

O co chodzi z tym natężeniem?

W świecie gadżetów kluczową kwestią dla ładowarki sieciowej jest to iloma wyjściami USB będzie ona dysponować. Na rynku znaleźć możemy modele z jednym wyjściem, jak i takie z dwoma, trzema, pięcioma cz nawet dziesięcioma wyjściami.

To ilu wyjść potrzebujemy jest sprawą indywidualną i zależną głównie od tego ile urządzeń chcemy ładować jednocześnie. W standardowej rodzinie sprawdzi się zapewne ładowarka z 2-3 wyjściami: to wystarczy by jednocześnie ładować np. smartfon, głośnik bluetooth i pada do PS4, nie zajmują przy tym 3 gniazdek sieciowych. Sama liczba wyjść to jednak nie wszystko. Równie ważna jest całkowita moc jaką może dostarczyć ładowarka. Małe gadżety elektroniczne są zwykle ładowane prądem o natężeniu 1-2 amperów. Im tych amperów więcej, tym ładowanie przebiega szybciej. Ponadto niektóre urządzenia, na przykład tablety, mogą wymagać większego prądu by w ogóle proces ładowania się rozpoczął.

Kupując wieloportową ładowarkę warto więc zwrócić uwagę jakie jest łączne, maksymalne natężenie prądu ze wszystkich gniazd. Obowiązuje tutaj zasad im więcej, tym lepiej. Jeśli będzie ono zbyt małe, urządzenia będą ładować się wolniej lub wcale. Przykładowo, ładowarka sieciowa z dwoma wyjściami USB o łącznym natężeniu 2 amperów, daje nam tylko 1 amper na każde gniazdo. Podłączając do niej smartfon i tablet, ten pierwszy będzie ładował się wolno, a drugi – wcale.

Szybkie ładowanie w cenie

Obecnie modne stają się technologie szybkie ładowanie tj. Quick Charge czy Dash Charge, na którą to modę odpowiadają również producenci akcesoriów, w tym oczywiście ładowarek sieciowych. Jeżeli zatem korzystasz z telefonu czy tabletu wyposażonego np w technologię Quick Charge 3.0, warto kupić ładowarkę, która będzie obsługiwać ten standard. W ten sposób będziesz mógł ładować swoje urządzenie nawet 2x szybciej niż normalnie!

Ładowarki wyposażone w szybkie ładowanie są rzecz jasna wyraźnie droższe od tych, które tej funkcji nie mają. Jest to jednak przyszłościowa inwestycja: wydaje się, że szczególnie standard Qualcomm Quick Charge będzie cały czas rozwijany.

Materiał powstał przy współpracy ze sklepem internetowym https://frago.pl/ladowarki-sieciowe/

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here